poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Zbieractwo to choroba

...tak, tak, zbieractwo to choroba i trzeba ją leczyć. Ja swoich małych manii nie zamierzam unicestwiać, w żadnym razie, a byłoby się z czego leczyć......nazbierało się. Tak myślę, że czasami coś tam zaprezentuję. Dzisiaj też tak pomyślałam, że jak już cyknęłam fotki to pokaże, co? Taśmy. Nie jest to nie wiadomo jaka kolekcja, ale aż się ślinię na ich widok. Zazwyczaj używam ich podczas pakowania przesyłek, do ozdabiania, podklejania, mam też zamiar wykorzystać je w mojej nowej pracowni...jak już się jej doczekam.
Noo, to co...lecimy.
Ta na samym dole jest Oli, razem zamawiałyśmy to załapała się na fotkę






A tak, to nie taśmy, ale kolejne zbieractwo. Dobrze, że chociaż korzystam z tego wszystkiego.
Ściskam
Karina

15 komentarzy:

  1. ale z takiej choroby to nie warto się leczyć ;P ..no..może troszkę ale tak na niby ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No no..ja tak na niby sobie mówię, że to już koniec ;)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. wiem o czym mowisz, slabo mi na widok kolejnej rzeczy do mojej kolekcji i ledwo sie opieram checi kupienia do szuflady. i naklejki z biedronki tez mam!:D pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naklejki z biedronki boskie są :) Na początku im się opierałam, teraz nie mam zamiaru heh.
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Jak dla mnie to pokaźna ta Twoja kolekcja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam większe, wierz mi :) ale pokażę innym razem heh.

      Usuń
  4. Ta...to uzależnia:) Fajna kolekcja, a naklejeczki też mam;)

    OdpowiedzUsuń
  5. heh, naklejki z biedry.....wylądowały na mikrofali, krzesełku czy na kontakcie...mała się cieszy, ja też.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też S przemycił tu i ówdzie, ale co mogłam to skitrałam :)

      Usuń
  6. jak korzystasz to nie zbieractwo :)) gorzej byłoby jakbyś tylko na nie patrzyła hehe
    taśmy z pierwszych dwóch zdjęć prześliczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam używam, ale na niektóre rzeczy jakie posiadam to faktycznie bym tylko patrzyła, a to już niebezpieczne jest :) hehe, ale używam wszystkiego co posiadam, nie zagrzebuję się zanadto.

      Usuń
  7. W takim razie ja też jestem chora. :D Uwielbiam takie małe cudeńka i choć często są mi niepotrzebne, to lubię je po prostu mieć. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kupuję jak mnie pasmanteria po drodze spotka;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super :). Ja też chyba na to cierpię :D. Zapraszam do mnie na rozdanie:

    http://truemess.blogspot.com/2014/04/urodzinowe-rozdaniecandy.html

    Do wygrania moja biżuteria i przydasie ;-).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :) Mam nadzieję, że spędziłeś miło czas. Zapraszam ponownie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...