sobota, 25 kwietnia 2015

Kropki, zygzaki - czyli nowe opaski dla najmłodszych

Rety, tak jest doskonale. Pół dnia na dworze, słonko świeci, cisza, spokój, trawka skoszona (przepraszam sąsiadów po raz trzeci :) ). Brakowało grilla, ale nadrobimy, wszak są tacy, co to już sztućce pakują do nas na tego grilla, na co bardzo czekamy. Niech no wszyscy wyzdrowieją (nie pytajcie nawet.....), nabiorą sił....już niebawem i my otworzymy sezon :) Co prawda taras wcale nie jest skończony, super extra designerski stół nie zakupiony, ale i tak będzie świetnie. Choć tu, na wsi, mieszkam od ok. pół roku, to zaliczyłam tylko zimne miesiące. Na blogu chyba już od stycznia się podniecałam, że wiosna coraz bliżej :) heheh, wtedy to może i śmieszne było ale jest!!!!!!! Nareszcie. W skrócie - nie lubię zimna :)
A jak już ciepło jest, czapek brak..to może opaski? Dla tych najmłodszych tym razem.







Ściskam ciepłooo
Karina

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Nowe wzory opasek pin up

Witajcie.
Wracam, po niedługiej, aczkolwiek przymusowej przerwie. Zdrowie najważniejsze, także musiałam być tu i tam aby ten stan rzeczy...być może....polepszyć. Gdy w grę wchodzą dzieci...sami wiecie, jest jak z przeglądem auta - musi być i koniec.
Ulżyło mi, że mamy TO już za sobą, po czym katary rozpanoszyły się u nas w domu i masz. Ja ratuję się tym co mam w domu, w sumie...póki co - zapobiegawczo. Zobaczymy czy wyjdę z tego obronną ręką. Wszak należałoby już sezon chorobowy zakończyć. No ileż można!
Tak, przerwa...wiąże się z tym, że zamówień narasta więc się odgrzebuję, odpisuję na maile, odkurzam blog :)
Po szale na opaski pin up rozumiem, że czapki spadają z głów, a one właśnie wskakują na ich miejsce. No i dobrze, bo mam sporo nowych, 100% bawełnianych, dzianin i już szykuję kolejne zakupić. A co mi tam....i tak nie mam miejsca w pracowni i nic nie wskazuje na to, żeby ten stan rzeczy się zmienił.








Zdrówka
Karina

sobota, 11 kwietnia 2015

Talulla w prasie

Uwaga, będzie nuudno bo będę się chwaliła :) 
Wiecie, ja nie za specjalnie zabiegam o rozgłos, bo przy dwójce małych dzieci nie mam za dużo wolnego czasu, by robić więcej niż dzieje się w tym momencie. Staram się jak mogę i chcę, by to co robię, było dobrze zrobione i w miarę na czas. Różnie to bywa, czasem - przy większych zamówieniach - piszę otwarcie, że potrwa to dłużej bo jest tak i tak. Ale nie obiecuję gruszek na wierzbie. 
Tak się niedawno stało, że po moje produkty upomniała się jedna gazeta, bo potrzebowała ich do sesji zdjęciowej. Chodzi o Werandę Country i  moje opaski pin up. Napisali do Pakamery, Pakamera do mnie...wszystko na cito i już :)
Tadaaaaaaam
P.S. Nie powiem, wzruszyłam się.





Do miłego
Karina

środa, 8 kwietnia 2015

Ciasto z truskawkami

Witajcie
To, że więcej szyję niż lepię - nie jest tajemnicą. I choć lepienie bardzo mnie relaksuje i sprawia dużo radości, to mam na nie niewiele czasu - opaski, kominy, czapki - zupełnie się w tym zatraciłam. Niedawno przyszło do mnie dosyć spore zamówienie dzianin bawełnianych, które w całości zostanie wykorzystane na w/w. No i widzicie? Zaczęłam pisać post o modelinie a już piszę, że zamówienie...tkaniny...bla bla...szyję itd. :) Chaos i zniszczenie :)
Zatem od początku. 
Miałam chwilę (yhy...jasne, musiałam w miarę sprawnie coś dla Kogoś ulepić) więc przy tzw. okazji ulepiłam kilka kawałków różnych ciast, z czego jedno dzisiaj pokażę. W sumie może być, nie?






Karina

niedziela, 5 kwietnia 2015

Krótko o świętach od Talulli

Przychodzę na chwilę, aby złożyć Wam życzenia świąteczne. Będzie krótko i na temat :)
Po zapewne bardzo intensywnych ostatnich dniach upajajcie się błogim spokojem, odwiedzinami rodziny i znajomych, obecnością najbliższych :) Zajadajcie smakołyki, których nie ma na co dzień,  leżcie nogami do góry i ładujcie baterie. 
Enjoy




Karina
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...